SMAK,Aragon i paru lordów zasiedli do stołu .Aragonie. Zaczął Co do polowania, zgadzam się.Musimy jednak zaprosić braci.Konradoron,michix i cubix.O nich myślę. Dawolin jest zbyt zajęty. mówił, przegryzając kolejne kęsy.Lordzie Janie, myślałem że jesteś w Grandii na chwilę ironicznie przymknął oko Upolujmy barghesty, znudziły mi się wilki

-Dobrze mówisz.... to brat, nasz brat-SMAK trochę się krępował gdy Aragon mówił.Rozkazał strażnikom by przynieśli pergamin.SMAK począł delikatnym pociągnięciem pióra pisać akapity,linijki,zdania,słowa,sylaby,litery. Całość wyglądała dobrze.Kazał przynieść gołębie.Kiedy mu podano ptaki, przywiązał do nóżek listy.Podszedł do okna i wypuścił gołębie.-Już wysłałem wiadomość o polowaniu.A co do Dawolina.... nie wytępił Swojej zwierzyny, a tu przysłał myśliwych z nudów, oraz z tego że chce upolować jaszczury.-SMAK na chwilę zamknął oczy.Chciał dokładnie sformułować wypowiedz. -Bo jak wiesz....  o tej porze jaszczury z Grandii ruszają na Eterię.A jak mówimy o zwierzynie to...... Straże przygotować kusze!SMAK uśmiechnął się.

SMAK słyszał jedynie blablablablablabla.-Dobrze punkt 12:00.-powiedział ze znużeniem.Wprawdzie to SMAK prowadził rozmowę, ale i tak nie przejmował się zbytnio.-Zaprośmy na smocze gniazdo Lorda Jana i Alexa Price-mówił-Spodziewaj się naszej siostry-ciągnął tą nudną rozmowę.-Chodzmy na polowanie!!!

CDN